Chcę być święta! Opowieści o kobietach Boga
Emilia Wojtyłowa, Wanda Błeńska, Wanda Półtawska, Helena Kmieć…
Polki, które zmieniły świat!
„Chcę być święta! Opowieści o kobietach Boga” przybliża sylwetki dziesięciu pań, które dopiero czekają na oficjalną aureolkę z Nieba.
Małgorzata Król opowiada o kobietach, które w jakiś sposób zapisały się w sercach i pamięci ludzi, żyjących w ich otoczeniu. Spośród wszystkich bohaterek najbardziej znana jest oczywiście Emilia Wojtyłowa, mama papieża Jana Pawła II. Dlaczego Emilia została zgłoszona jako kandydatka na ołtarze? Czy chodzi tylko o to, że wychowała świętego papieża? I tak, i nie, co jest dobrą wiadomością dla nas, wszystkich kobiet, które jesteśmy jeszcze w drodze do wieczności.
Owoce życia i pracy pani Wojtyłowej mogliśmy obserwować przez wiele lat, bo wychować człowieka, które został świętym, to wielka rzecz, ale i bez tego można uznać Emilię za wyjątkową kobietę. Dlaczego? Cóż takiego wielkiego zrobiła? Otóż nic. Żyła dobrym cichym, skromnym życiem i realizowała swoje powołanie do bycia żoną i mamą. Tylko tyle. Czy to nie wspaniałe? To oznacza, że każdy z nas ma świętość na wyciągnięcie ręki.
Wanda Błeńska, Joanna Krypajtis, Stefania Łącka, Helena Kmieć, Małgorzata Wiewiorra, Stefania Mędrzak, Aleksandra Gabrysiak,Wanda Półtawska i Leokadia Małunowiczówna były takie jak Emilia – zwyczajne i zaangażowane w swoje sprawy. Każda z nich miała własne aspiracje i plany, doświadczała radości, odnosiła sukcesy, mierzyła się z trudnościami i cierpieniami. Wspomniane kobiety różni pochodzenie, wiek, sytuacja materialna, stan cywilny. Łączy głęboka wiara, która popychała je do działania na rzecz swoich rodzin, społeczności, ludzi potrzebujących pomocy. Wszystkie one żyły pełnią życia i niosły ze sobą światło.
„Chcę być święta!” to książka, która inspiruje i zachęca do uświęcania swojej codzienności, podejmowania własnych decyzji i podążania za głosem serca. Bohaterki Małgorzaty Król nie były bez skazy, a ich historie pokazują, że wcale nie zawieszały poprzeczki za wysoko, po prostu idąc swoją drogą przez cały czas nie traciły z oczu Boga.
Autorka wpisu prowadzi profil ex_libris_marty na Instagramie oraz BLOGA, który jest dla niej pamiętnikiem z przeczytanych lektur.
Serdecznie dziękujemy za możliwość publikacji i polecamy konto Pani Marty!