Poeci Katynia: Seweryn K. Ehrlich, Lech Piwowar, Bolesław Redzisz, Władysław Sebyła, Janusz J. Wedow – łączył ich polski mundur, młodość i poezja… Ich wiersze ułożyły się w prawdę silniejszą od Stalina.
Kiedy Stalin wziął do niewoli tysiące polskich oficerów wiedział, że choć broń udało im się odebrać, to groźne pozostają ich serca i umysły. Dla takich Polaków i takiej Polski nie było miejsca w stalinowskiej przyszłości. Polscy zawodowi żołnierze, lekarze, nauczyciele, naukowcy, artyści, inżynierowie, pisarze, dziennikarze, adwokaci w oficerskich mundurach młodość zabrali ze sobą do Starobielska, Kozielska, Ostaszkowa. I do Katynia, gdzie miała pozostać najbardziej rozpaczliwą, krwawą metaforą… (ze Wstępu)
Ze Wstępu