Hiperfałszowanie historii
Lekturę książki zacząłem od okładki. Na tylnej stronie Winni. Holocaust i fałszowanie historii , autor zdradza motywy którymi kierował się w trakcie jej pisania: Dlaczego napisałem tę książkę ? To proste, bo cenię prawdę i chcę, żeby moje dzieci , żyjąc w wolnym kraju, były dumnie z polskiej historii i faktu, że są Polakami. Po przeczytaniu zawartości pomiędzy okładkami jestem pewien, że autor osiągnął efekt odwrotny od zamierzonego. O wiele lepiej byłoby aby Walusiak po przeczytaniu jej swoim dzieciom, swoje przemyślenia schował do szuflady. Do kogo naprawdę adresowana jest ta książka ? Do ludzi którzy nie mogą pogodzić się z faktem , że Polacy to nie tylko naród bądź bohaterów bądź ofiar a tertium non datur. Dla czytelników którzy przerażeni ujawnianiem niechlubnych kart z polskiej historii w ostatnich latach, wpadają w histerię i potrzebują terapii. Ta książka ma ich uleczyć z traumy związanej z ujawnieniem niewygodnych prawd. To w końcu rodzaj ”czerwonej książeczki” skierowanej do młodzieży o światopoglądzie narodowo-katolickim, której dostarcza odpowiedzi na temat stosunków polsko-niemiecko-żydowskich w trakcie ostatniej wojny światowej, przy użyciu dychotomii prawda-fałsz.
Tak więc, już w swoim założeniu to publikacja z tezą, nie mająca nic wspólnego z rzetelnym zdaniem sprawy z dzisiejszego stanu badań historyków w sprawie holocaustu i udziale w nim Polaków. Autor w niej nie prowadzi żadnej merytorycznej polemiki z historykami reprezentującymi inną optykę niż wyznawana przez niego, ich badania i interpretacje po prostu zbywa milczeniem (chodzi mi przede wszystkim o historyków związanych z Centrum Badań nad Zagładą Żydów) . Już we wstępie sam autor tego nie kryje: Mimo poświęcenia i obfitej krwi to Polacy dzisiaj są oskarżani o współudział w mordowaniu narodu, którego eksterminację zaplanował Hitler. Niestety, brak polityki historycznej i w tym zakresie daje się mocno we znaki. Polityka historyczna to pojęcie wynalezione przez Niemców w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Obejmuje grupę działań, sponsorowanych przez państwo mających na celu propagowanie pozytywnego wizerunku danego kraju na świecie. W jej ramach popiera się te badania, których wynikiem jest ujawnienie pozytywnych kart historii narodowej. Rzetelny historyk, czyli ujawniający wszystkie aspekty zagadnienia które bada wynikające ze źródeł bez względu na ich ocenę moralną, politykę historyczną nazwie propagandą. Właśnie takiej propagandzie oddaje się autor Winnych.