Nie masz żadnych produktów w koszyku
O świętości o. Wenantego przekonany był jego przyjaciel, św. Maksymilian Maria Kolbe. Sam skorzystał z jego wstawiennictwa. Kiedy tworzył „Rycerza Niepokalanej”, znalazł się w poważnych kłopotach finansowych. Gdy wyczerpał wszelkie możliwości zdobycia koniecznych funduszy zwrócił się do swego niedawno zmarłego przyjaciela - o. Wenantego, który za życia obiecał mu pomóc. Swoją obietnicę spełnił już po śmierci.