Czym chrześcijaństwo na pewno nie jest i co naprawdę głosi?
Każdy z nas w jakimś stopniu ma zawężone, a czasem wręcz wypaczone rozumienie istoty chrześcijaństwa. Bez złej woli ciągle próbujemy „dopasować” chrześcijaństwo do siebie, do swoich życiowych doświadczeń i subiektywnych przeżyć. W taki właśnie sposób powstaje każda karykatura: poprzez uwypuklanie pewnych aspektów, a pomijanie innych. Tymczasem nikt z nas nie ma prawa głosić własnej, prywatnej wersji chrześcijaństwa. Mamy głosić wyłącznie to, co nam Bóg objawia.