Nie masz żadnych produktów w koszyku
Dziś nie znajdujemy lepszego określenia naszych czasów niż mówienie o kulturze postnowoczesnej, postmetafizycznej i oczywiście… postchrześcijańskiej. Jeśli ksiądz odczytuje ten świat w taki sposób, to naraża się na ryzyko, że w pewnym sensie także on stanie się postchrześcijaninem.